piątek, 13 lipca 2018

Sajgonki



Dawno nie robiłam sajgonek - z lenistwa zawsze wolałam wybrać się do pobliskiej knajpy lub zamówić je z dowozem do domu. Są jednak takie dni jak ten, kiedy mówię sobie: stop i robię wersję nieco zdrowszą, bo pieczoną.


Składniki (na ok 15-18 sajgonek):
  • papier ryżowy
  • 500 g mięsa mielonego (najlepsze chude wieprzowe, choć można mieszać też z wołowym)
  • 3 liście kapusty pekińskiej 
  • 1 marchew pokrojona w zapałkę lub starta na tarce o dużych oczkach
  • 1 średnia cebula 
  • garść suszonych grzybów Mun
  • 50 g makaronu chińskiego
  • 1 jajko
  • 2-3 łyżki sosu sojowego
  • pieprz do smaku

Zaczynamy od namoczenia grzybów Mun we wrzątku. Po ok. 20 minutach odcedzamy je i kroimy na drobne paseczki. W międzyczasie kroimy liście kapusty na nieduże paski, cebulę drobno siekamy, makaron chiński moczymy w gorącej wodzie przez 3 minuty, odcedzamy i kroimy na kawałki ok 2-3 cm. Pokrojone składniki mieszamy z mięsem mielonym, doprawiamy sosem sojowym, pieprzem, wbijamy jajko i wyrabiamy całość na jednolitą masę.
Płaty papieru ryżowego moczymy krótko w ciepłej wodzie i kładziemy na deskę, aby zmiękł. Na środek kładziemy niezbyt dużą porcję mięsa i zwijamy jak gołąbki, tworząc cylinder. Gotowe sajgonki możemy smażyć na głębokim tłuszczu lub, jak w moim przypadku, posmarować lekko olejem na wierzchu i piec w piekarniku do osiągnięcia złotego koloru. Sajgonki z piekarnika, jak widać na zdjęciu nie są idealnie cylindryczne, ale równie smaczne :) Podawać ryżem, sosem chilli lub innym wg upodobania i surówką. Surówka ze zdjęcia jest przyrządzona wg sposobu zaczerpniętego z azjatyckich knajp, ale o tym innym razem ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz