piątek, 3 lipca 2015

Małże w białym winie


W takiej formie je poznałam i w takiej pokochałam najbardziej. Nie ma nic lepszego jak moczenie bagietki w sosiku...

Składniki (na 2 porcje):
  • 1 kg małży
  • pół opakowania pomidorków koktajlowych (można więcej)
  • 1 średnia cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 szklanka białego wytrawnego wina (półwytrawne też się nada)
  • natka pietruszki
  • oliwa do smażenia
  • sól i pieprz do smaku

Małże należy oczyścić. Płuczemy je w zimnej wodzie, oskrobujemy muszle ze zwapnień i odcinamy bisiory, czyli włosowate włókna produkowane przez małże. Następnie sprawdzamy świeżość skorupiaków, jeśli mają otwarte muszle. W tym celu należy postukać każdą muszlą o deskę lub blat, jeśli muszla się zamyka, wszystko w porządku, jeśli jest otwarta, należy ją wyrzucić. Potem można je włożyć do lodówki na czas przygotowania sosu.
Siekamy cebulę w kostkę i szklimy na oliwie, pod koniec smażenia dodając czosnek przeciśnięty przez praskę. Wlewamy wino, wrzucamy pomidorki pokrojone na ćwiartki, i dusimy na małym ogniu ok. 10 minut, aż alkohol wyparuje a sos się zredukuje. W międzyczasie przyprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem. Następnie wkładamy małże, przykrywamy patelnię i gotujemy skorupiaki przez ok 6 minut, potrząsając patelnią co jakiś czas, aby małże pokryły się sosem. Muszle się pootwierają same. Pod koniec posypujemy danie posiekaną natką pietruszki (ilość zależy od upodobań). Serwujemy z bagietką czosnkową. Dobrze jest obok talerza z daniem postawić miseczkę z wodą z cytryną do płukania rąk, gdyż małże wyjadamy trzymając je za muszle i wydłubując widelcem (lub samą muszlą) a sosik zjadamy łyżką lub przy użyciu bagietki. Smacznego :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz