Sałatka, którą dziś uszykowałam, była dla mnie objawieniem ostatnich świąt. Od wielu lat nie jadłam gruszek, z powodu przesytu z dzieciństwa. Kiedy zatem spróbowałam sałatki z tym owocem, byłam tak zaskoczona połączeniem jego smaku z serem pleśniowym, że zaczęłam chętnie ją pałaszować na pierwsze karnawałowe kolacje. Tak też będzie i dziś!
Składniki (na 2-3 porcje):
- 1 opakowanie mieszanki sałat
- 2 gruszki
- 100 g sera pleśniowego (ja używam z niebieska pleśnią)
- 6-8 plasterków szynki parmeńskiej
- 50 g migdałów w płatkach
- sok z jednej pomarańczy
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- pieprz
- szczypta gałki muszkatołowej
Migdały prażymy na suchej patelni, aż będą lekko brązowe. Gruszki obieramy, pozbawiamy gniazd nasiennych i kroimy na drobne kawałki. Podobnie kroimy ser pleśniowy oraz szynkę i mieszamy powyższe składniki z mieszanką sałat. Mieszamy wszystkie składniki sosu i polewamy sałatkę. Przed podaniem posypujemy prażonymi migdałami. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz